Fit Jabłecznik Jaglany…

Ponoć sezon na jabłka trwa prawie cały rok, jednak zapotrzebowanie na jabłecznik, a szczególnie na fit jabłecznik jaglany, jest w okresie jesionno-zimowym – przynajmniej u nas 😀

Nie ma to, jak podczas zimnnicy, zawinąć się szczelnie w koc z kubkiem Złotego mleka i fit jabłecznikiem 🙂
Jeśli macie ochotę na pyszne, zdrowe i dietetyczne ciasto, serdecznie zapraszam do dalszej lektury… Jest prosto – bez jajek, mąki i tłuszczy, zatem bezglutenowo, a nawet wegańsko, ale nadal smacznie 😉

• 200 g kaszy jaglanej
• 2 szkl. mleka roślinnego
• 1 szkl. wody
• 1.5 kg jabłek
• sok z połówki cytryny
• 6-7 łyżek ksylitolu lub innego słodzidła
• wanilia – ziarenka lub extrakt
• po szczypcie: cynamonu, kardamonu, sproszkowanych goździków, kurkumy (opcjonalnie), imbiru (opcjonalnie) lub po prostu odrobina przyprawy piernikowej 😉

Kaszę jaglaną obficie opłukujemy zimną wodą – by pozbyć się goryczki. Gotujemy z mlekiem, wodą i ksylitolem ok. 20′.
W między czasie obieramy jabłka, kroimy, np. w kostkę, skrapiamy sokiem z cytryny (by nie utraciły koloru) i zesmażamy z odrobiną wody, wanilią i z przyprawami korzennymi.
Ugotowaną kaszę odstawiamy jeszcze na ok. 15′, by doszła do siebie 😉 Następnie połową wykładamy tortownicę ok. 20 cm (wysmarowaną olejem kokosowym i obsypaną otrębami lub jakąś mąką). Na kaszę nakładamy mus jabłkowy i przykrywamy drugą połową kaszy.

Pieczemy ok. 35′ w 180°C.

Po upieczeniu i wystygnięciu opcjonalnie możemy zrobić polewę z gorzkiej czekolady (min. 75%), łyżki oleju kokosowego i miodu – czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy olej i miód tak do smaku. Wykładamy na ciasto i czekamy do wystygniecia…
Po tym czasie zjadamy ze smakiem 😋😋😋 Można także na śniadanie, bo to trochę, jakby jaglanka jabłkowa 😉

Warto wspomnieć co nieco o samej kaszy jaglanej (proso), która nie tylko wspomaga odchudzanie – zawarty w niej krzem wspiera przemianę materii, jak i korzystnie wpływa na urodę. Bogata m.in. w witaminy z grupy B, witaminę E i lecytynę. Nie zawiera glutenu, nie uczula – chorzy na celiakię mogą czuć się bezpieczni. Poza tym jest lekkostrawna… Jednak jak większość kasz jest kaloryczna, a do tego ma wysoki indeks glikemiczny IG >70, dlatego te drobne, złote kulki także serwujemy sobie z umiarem 🙂