Alchemia Zmysłów
Zaczarowany świat olejków eterycznych, napotkałam już wiele lat temu.
Zdaje się, że po raz pierwszy wtedy, kiedy użyłam je do tworzenia naturalnych kosmetyków, na przykład peelingu do ciała 😊
Po kilku latach te cudne, skoncentrowane części roślin stały się komponentami moich mieszanek zapachowych – używanych najpierw do wosków, a potem w naturalnych świecach sojowych.
I tak, od czasu do czasu olejki eteryczne przenikały moją przestrzeń, a nawet znalazły swój kącik w szufladzie komody 😉
Ale konkretne kliknięcie nastąpiło z początkiem 2022, kiedy koleżanka przypomniała mi, że są olejki eteryczne naprawdę czyste, w jakości terapeutycznej, które możemy używać również wewnętrznie – eureka 😃 Potem już błyskawicznie, potoczyła się lawina pięknych zdarzeń. Długa rozmowa z fantastyczną osobą, została zwieńczona przyjemną, owocną współpracą i czuję za to ogromną wdzięczność 🌷
Jednocześnie zaczęły przychodzić do mnie pewne pomysły i tak zrodził się jeden z projektów – Fit Wyspa Aromatycznie.
Pomyślałam, że połączenie zdrowego jedzenia (Fit Wyspa) z przeolbrzymimi możliwościami i właściwościami olejków eterycznych może być naprawdę ciekawym doświadczeniem. I choć jestem na początku drogi, już wiem, że to był fantastyczny strzał – prosto w dziesiątkę 😃😉
Powyżej Ciasteczka czekoladowe z Olejkiem Pomarańczowym :)
Jeśli brałaś/brałeś udział w cyklicznej akcji Poznaj Moc Olejków, zachęcam Cię do podzielenia się wrażeniami. Odpowiem także na pytania czy wątpliwości, jakie zrodziły się podczas akcji…
A gdy masz chęć dołączyć do naszej zamkniętej społeczności, w której dzielimy się pasją gotowania, gdzie wplatam przepisy, z zastosowaniem olejków eterycznych lub po prostu chcesz porozmawiać…
…serdecznie zapraszam do kontaktu poprzez formularz, który znajdziesz w zakładkach (w górnej części bloga) lub bezpośrednio na maila 😊
fitwyspa@gmail.com
W zakładce Aromatycznie, znajdziesz zarówno przepisy, w których wykorzystuję olejki, jak i inne ciekawostki – warto zaglądać 😀
Pozdrawiam ciepło 🙂
Już dołączyłam 🙂 Czekam na nowe przepisy, chociaż piec zacznę dopiero na jesieni 😀
Lo matko, Dorota… dopiero Cie tu wypatrzyłam 😉 Wybacz… I, jak Ci służy grejpfrut? 😀