Z początkiem roku, przy okazji wizyty w Krakowie… Otrzymałam od koleżanki upominek w postaci truflowego pesto…😋
Zapewne wiesz, że same trufle zbierane są przez tresowane świnie i psy, ale czy wiesz, że świnie są takimi łasuchami tych aromatycznych grzybów, że podczas pracy często się na nie kuszą? 🐽🤣 Dlatego częściej do tego zadania wybierane są szczekające czworonogi…
Nie każdy jest amatorem intensywnego truflowego posmaku… Mnie urzeka, ale w prostych połączeniach i tak powstało u nas kolejne ulubione danie – makaron z truflowym pesto 😋
Jeśli masz chęć wypróbować, zachęcam do dalszej lektury – potrawę przygotowuje się naprawdę szybko… 😁
- ulubiony makaron ugotowany al’dente – ok. 250g
- 2 cebule
- 1 ząbek czosnku
- 200g pieczarek – opcjonalnie część pieczarek można zastąpić wcześniej zamoczonymi suszonymi grzybami leśnymi
- 1 łyżka oliwy z oliwek lub truflowej
- kilka suszonych pomidorów – opcjonalnie
- kilka czarnych oliwek – opcjonalnie
- 1 szklanka bulionu
- 1-2 łyżeczki pesto truflowego
- 1-2 łyżki koncentratu do zagęszczenia sosu
- sól i pieprz do smaku i/lub ulubione przyprawy włoskie
- odrobina parmezanu
Poszatkowaną cebulę wrzucamy na rozgrzaną oliwę, dodajemy rozdrobnione pieczarki, czosnek i suszone pomidory. Dusimy kilka minut, po czym wlewamy bulion. Następnie pesto truflowe, koncentrat i przyprawy. Całość mieszamy i chwilę dusimy. Po czym dodajemy przestudzony makaron – łączymy z sosem i przykrywamy pozostawiając na ok. 30’ – voila. Przed podaniem, posypujemy startym parmezanem i ewentualnie przekrojonymi na pół oliwkami…
Czy jest pyszne? Jest pyszne 😋 Czy robi się szybko? Robi się szybko… Czy zrobisz ponownie? Zrobię i Ciebie serdecznie zachęcam do odkrywania innych smaków… 😊
Nigdy nie jadłam. Mogłoby mi posmakować
Warto 🙂