Przeglądając przepisy w jednej z mych jedzeniowych aplikacji, natknęłam się na pewne danie – danie z sosem 😉
Składniki tego sosu, przyprawiły mnie o kolorowy zawrót głowy i ślinotok, dając jednocześnie sygnał, że to jest to czego teraz potrzebuję 😃
Sos Satay - ta tam - od dziś stały bywalec naszej kuchni, pochodzi z Indonezji. Z tego, co się zorientowałam w Internetach, Satay - to właściwie szałyk, najczęsciej z kurczaka, wołowiny, jagnięciny etc. podawany z sosem słodko-pikantnym. Mam odczucie, że z czasem nazwą potrawy, zaczęto również nazywać sam sos - bo można dostać gotowy sos Satay, jak i odnaleźć nań przepis.
Jak zwał, tak zwał 😉 Smakuje wybornie, a nazwa Satay brzmiąca lekko egzotycznie również mi pasuje, więc w takiej postaci zasymilowałam go do naszego menu…
Składniki sosu Satay:
- 1/2 łyżeczki suszonych nasion kopru włoskiego*
- 1/2 łyżeczki nasion kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka nasion kolendry
- 1 łyżka suszonej kurkumy
- ok. 10g świeżego korzenia imbiru
- 5 ząbków czosnku
- 1-2 czerwone papryczki chili, bez gniazd nasiennych – zastąpiłam dwiema szczyptami papryki chili w proszku
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka sosu z tamaryndowca – można zastąpić octem balsamicznym lub sokiem z limonki
- 2 łyżki sosu ostrygowego
- 1 łyżka cukru trzcinowego – u mnie erytrytol
- 270g mleczka kokosowego z puszki
- 60g masła orzechowego – całkiem dobry byłby z nerkowców, ale zastąpiłam ulubionym masłem migdałowym
*zamiast kopru, kminu i kolendry dałam 2 łyżeczki domowej przyprawy Garam Masala.
Do blendera wrzucamy czosnek, chili i przyprawy. Chwilkę miksujemy, dajemy do rozgrzanego rondelka i prażymy mieszając, aż poczujemy aromat przypraw.
Następnie dodajemy mleczko kokosowe, sok z limonki, sos sojowy, ostrygowy i masło orzechowe. Całość gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 10′ od czasu do czasu mieszając.
Jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem TermoMisia, omija Cię temat mieszania i naprawdę usprawnia cały proces gotowania 😃
Tak czy owak, Sos Sataj jest wyśmienitym dodatkiem do mięs, ale świetnie smakuje także z pieczonymi warzywami. Dla mnie to odkrycie marca , zatem podaję dalej, może i Tobie również zasmakuje – daj proszę znać 😊
Smaczności 😋
Bardzo ciekawy przepis bardzo interesujący ciekawe przepisy dajesz Pati tutaj brawo i dziekuje
Dziękuję Maciek, jest przepych…
Brzmi mniamuśnie 😊
Naprawde, jest wyjątkowy 🙂
Wygląda przepysznie i pewnie też tak smakuje☺️
Jest Ada, zrobisz w chwilke :d
O kobieto jakie smakołyki <3
Dziekuje 😊🙏😘
Serdecznie zapraszam do eksperymentowania 😋
Nigdy nie słyszałam o nim. Jestem ciekawa smaku
Tez wczewsniej nie znalam…;) Trudno mi z czymkolwiek porownac – moze warto zrobic i posmakowac 🙂
Uwielbiam ten sos!
Ja takze, jest fantastyczny 💛